Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
01 |
02
|
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
Archiwum 02 czerwca 2015
Jak to się zaczęło??? Kiedyś byłam szczęśliwą nastolatką,mieszkałam w
domu jednorodzinnym na gospodarce,choć Nam się nie przelewało wszystko
było w porządku. Od małego wychowywałam się z babcią. Była dla mnie jak matka. Choć mieszkaliśmy w jednym domu z moimi rodzicami ja
ciągle przebywałam z babcią. Z Nią jeździłam na wakacje z Nią chodziłam do kościoła,na spacery,to Ona we wszystkim mi pomagała i tylko na Nią
mogłam zawsze liczyć.Odkąd pamiętam był u Nas taki podział:
ja mieszkałam z babcią, mój młodszy brat z wujkiem,który również
Qmieszkał w tym samym domu ale w innym mieszkaniu a moja siostra
z rodzicami. Do pewnego czasu miałam szczęśliwe dzieciństwo.
Choć byliśmy tak podzieleni to i tak razem z rodzicami graliśmy w
siatkówkę, w klasy i w inne zabawy. W związku z tym żae mieliśmy
gospodarkę i dużo pola jeździliśmy kosić trawę, którą następnie
zbieraliśmy w postaci siana po którym skakaliśmy-była to jedna z Naszychulubionych zabaw. Oprócz tego jak wszystkie dzieci mieszkające na wsi
mieliśmy wiele innych zabaw typu domki na drzewie itd. Ja miałam swoje
koleżanki i ulubioną starszą o 12 lat kuzynkę,która była również dla
mnie bardzo ważną osobą,rozumiałyśmy się bez słów a,rodzeństwo miało
swoich znajomych. Wszyscy chodziliśmy do szkoły,życie jakoś powoli się
toczyło do momentu kiedy ojciec stracił pracę (pracował jako listonosz
na poczcie) wtedy zaczęły się jego problemy z alkoholem,znalazł sobie
kolegów z którymi ciągle pił co raz więcej i więcej. Po tym zaczęły się kłótnie z matką,ona również zaczęła pić. Ja mieszkając piętro wyżej z
babcią i mój brat który wtedy miał koło 6 lat nie mogliśmy słuchać
ciągłych krzyków i wrzasków. Tomek bo tak ma na imię mój brat bardzo siębał,pamiętam tylko jego płacz ale i tak najgorzej miała moja siostra
Ania,która wtedy miała 8 lat. Mieszkała z rodzicami. Była świadkiem
wszystkiego a oprócz tego była bardzo związana z matką. Ja wtedy jako
10-latka najlepiej się trzymałam a to wszystko dzięki mojej ukochanej
babci. Po Tym wszystkim straciłam chęć do jakichkolwiek kontaktów z
rodzicami,odwiedzałam ich bardzo rzadko pomimo tego samego adresu
zamieszkania. Potem było już tylko gorzej. Do alkoholu i kłótni moich
rodziców doszło jeszcze bicie matki przez ojca która już nie dawała radyi zaczęła uciekać z domu. Od tego momentu zaczęła mieć różnych kochanków,którzy również byli alkoholikami. Matką nie miała gdzie się podziać,
ponieważ jej rodzice także byli alkoholikami,mama uciekła z domu mając
17 lat. Na rodzeństwo również nie mogła liczyć-jej brat A mój chrzestny mieszkał daleko od Nas,poza Tym ukrywał przed swoją żoną całą swoją
historię, wstydził się swojej przeszłości jak i tego co dzieje się z
jego rodziną. Zresztą tak jest do tej pory. Natomiast siostra mojej
Amatki również miała nie za ciekawą sytuację życiową. Dlatego matka
zaczęła mieszkać u kochanków dopóki któryś z nich nie wyrzucił jej z
domu wtedy wracała,została pon pointa przez ojca i uciekała do innego.
AJuż wtedy rodzice nie zwracali na Nas uwagi,wszystko toczyło się dziękiwujkowi i babci. MOPS zaczynał już grozić rodzicom,że jeżeli nie wezmą
się w garść wtedy my trafimy do domu dziecka...